Każdy z nas „powstaje” w ten sam sposób. Dochodzi do wielkiego wybuchu, polaczenia dwóch komórek, które spotkały się w odpowiednim czasie i miejscu. Zaczyna się cudowny proces. Przez kolejne 40 tygodni, rośniemy, dojrzewamy, zbieramy pierwsze informacje. Nasz organizm szykuje się do wielkiego momentu – porodu. W brzuchu mamy jest dość ciasno (zwłaszcza na finiszu). W związku z tym każdy z nas życie zaczyna z asymetrią niemowlęcą. Jednak prawidłowo powinna przeminąć. A co jeśli nie? Jakie mogą być konsekwencje asymetrii niemowlęcej? Czytajcie dalej 🙂
Moc instynktu rodzicielskiego.
Kiedy przychodzi na świat dziecko, każdy rodzic pragnie dla niego wszystkiego co najlepsze. Stwarzamy warunki idealne dla rozwoju maleństwa. Instynktownie rozpoznajemy potrzeby naszego dziecka i staramy się je na czas zaspokajać.
Internet podrzuca nam mnóstwo cennych porad: jak się bawić, jakie zabawki wybrać, jaką muzykę, jakie mleko. Możemy znaleźć w sieci wiele rad.
Jako rodzice jesteśmy pierwszymi bacznym obserwatorami naszego dziecka. I znowu, instynktownie potrafimy ocenić czy dziecko rozwija się prawidłowo, czy jednak warto skontaktować się ze specjalistą. To właśnie rodzice najczęściej dostrzegają oznaki asymetrii niemowlęcia i w obawie przed konsekwencjami udają się do fizjoterapeuty lub pediatry.
Kiedy mówimy o asymetrii niemowlęcej?
Wady postawy, które obserwujemy w wieku przedszkolnym, wcześniej nazywamy asymetrią. Asymetria niemowlęcą. Ważne, aby pamiętać, że asymetria jest fizjologiczna. Dziecko ma prawo układać się w tzw. literkę C, ale jest jeden warunek. Musi to robić na dwie strony, w ten sam sposób i z ta sama częstotliwością. Jeżeli u naszego maluszka zauważamy pewne preferencje, należy skonsultować to z fizjoterapeutą. I prawdą jest, że nie wszystkie „asymetrie” należy od razu wrzucać w wir terapii. Bardzo dużo mówi się o indywidualności każdego dziecka, o rozwijaniu się we własnym tempie. To wszystko jest prawdą. Jednak mamy uśrednione wartości rozwoju dziecka i wg tego oceniamy jego rozwój motoryczny.
Czy wadę postawy da się przewidzieć?
Oczywiście tak. Czy niemowlęta już nam są w stanie „pokazać”, ze ich rozwój nie przebiega harmonijnie i płynnie? Zdecydowanie tak.
Pierwszym i najbardziej znamiennym objawem jest preferowanie jednej strony ciała. Układanie główki częściej na jedna stronę. Oprócz bezpośredniego i najbardziej widocznego wpływu na kształt głowy, taka pozycja powoduje zablokowanie na poziomie niższym, w kręgosłupie. Brak swobodnego przenoszenia ciężaru ciała z boku na bok zaburza symetryczny, harmonijny rozwój ciała. Zaburza dążenie do symetrii. Podowoduje, że strony ciała różnią się miedzy sobą pod względem napięcia, dojrzałości, umiejętności, mimo ze należą do tego samego dziecka. I przez to nieprawidłowość się utrwala i łatwiej o konsekwencje asymetrii niemowlęcej w przyszłości.
W nieprawidłowy sposób niemowlę rozwija świadomość własnego ciała, np.: przy preferowaniu strony prawej częściej bierze prawa rękę do buzi, zaniedbując rękę lewą. Takie zachowania dziecka powinno zwrócić baczniejsza uwagę rodzica.
Przyjazna pielęgnacja jest kluczowa dla rozwoju malucha.
Aby zapobiec utrwalaniu się asymetrii, ważna jest przyjazna dziecku pielęgnacja, której tez poświęca się bardzo dużo czasu i uwagi w różnych publikacjach dedykowanych rodzicom małych dzieci. Na wizycie u specjalisty tez jest na to czas i przestrzeń, aby spróbować wszystkich dozwolonych chwytów. Muszę tu jasno powiedzieć, ze najważniejsze w pielęgnacji dziecka jest robienie tego co nam intuicja podpowiada, oraz budowanie z dzieckiem relacji poprzez kontakt wzrokowy.
Wady postawy mogą być konsekwencją asymetrii niemowlęcej.
A jak asymetria ma się do późniejszej wady postawy? A no tak, że dziecko z asymetria będzie miało problem z utrzymaniem się w siadzie. Będzie potrzebowało podporu jedna ręka, będzie ustawiało tak kończyny dolne aby stanowiły jak największą płaszczyznę podparcia, tu możemy widzieć osławiony siad w literę W, ale i innej wariacje.
Asymetrie często łączą się z zaburzeniem ruchomości w stawach biodrowych. Objawem ograniczonych zakresów ruchu w stawach biodrowych są często wadliwie ustawione stopy. Tak, u zdrowo urodzonych dzieci, stopy są najczęściej objawem dysfunkcji, a nie jej przyczyną. Stawy biodrowe nie są jedynym potencjalnym problemem, mogą też być to np. mało aktywne mięśnie brzucha.
Martwisz się konsekwencjami asymetrii niemowlęcej? Jeżeli coś Cię niepokoi skonsultuj się ze specjalistą.
Fizjoterapeuta dziecięcy jest w stanie ocenić ruchomość bioder i funkcję stopy już u 6 – tygodniowych niemowląt. Jeżeli badanie wykonane przez lekarza ortopedę bioderek jest prawidłowe, to jest to bardzo dobra informacja. Oznacza to, że staw zbudowany jest poprawnie, a jedynie należy popracować z tkankami okołostawowymi. Możemy bezinwazyjnie i skutecznie na nie wpływać już od pierwszych tygodni życia dziecka. Również korzystając z fizjoterapii metodą Vojty.
Stopy koślawe, szpotawe, wydrążone i inne możemy leczyć technikami fizjoterapeutycznymi, wspierać rozwój stopy przez jej higienę. Mówiąc higienę, oczywiście nie mamy tu na myśli częstych kąpieli, ale higienę postawy. W tym przypadku – dobrze dobraną odzieżą, później obuwiem, dedykowanymi zabawami. Konsekwencje asymetrii niemowlęcej to podobna kwestia. Aby im zapobiec, nie można bagatelizować sygnałów ostrzegawczych. Jak zwykle, intuicja nas – rodziców jest niezawodna, a najlepiej jak doprowadzi do gabinetu specjalisty, który profesjonalnym okiem spojrzy na nasze dziecko .
Bibliografia:
- Banaszek Grażyna, “Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja metodą Vojty”
- Barbara Zukunft-Huber, “Trójpłaszczyznowa manualna terapia wad stóp u dzieci”
- Surowińska Joanna, “Poradnik metodyczny po terapii Vojty”